Jeden z kluczowych zawodników naszej reprezentacji, gwiazda angielskiej Championship, Kamil Grosicki miał w nocy z poniedziałku na wtorek przegrać około 2 milionów złotych w jednym z warszawskich kasyn.
Zbiegło się to w czasie z nieobecnością Grosickiego na wtorkowym treningu. Przypomnijmy, że Kamil jako początkujący piłkarz, w wieku około 20 lat miał problemy z hazardem.
Później jednak wydawało się, że piłkarzowi udało się wygrać z nałogiem, grając w Białymstoku był jedną z kluczowych postaci naszej ekstraklasy. To zaowocowało transferem na zachód, gdzie Grosicki występuje regularnie i notuje dobre wyniki.
Teraz jednak Twitterowicze podali informację, że Grosicki był widziany w kasynie w nocy z poniedziałku na wtorek, czyli dokładnie 2 dni przed kluczowymi meczami reprezentacji Polski w kontekście awansu to finałów Mistrzostw Świata.
Informację taką podał Janekx89. Na Twitterze pojawiła się też informacja, że Grosicki miał przegrać w kasynie 2 miliony złotych.
Tak, sam nie był, szkoda pisać o tym, może dziennikarze z Warszawy nas wreszcie o czymś rzetelnie poinformują?
— Janekx89 (@janekx89) October 3, 2017
Do sprawy odniósł się prezes PZPN oraz rzecznik piłkarskiego związku. Niestety za fałszywe info jest jedna kara – ban,arrivederci debile – napisał na Twitterze Boniek.
Rzecznik PZPN, jak na jego rolę przystało, odpowiedział dyplomatycznie: Odpowiadając na pytania czemu K. Grosicki nie był na treningu – tak samo jak Lewy i Pazdan został w hotelu, gdzie miał trening indywidualny.
Ciężko jednak spodziewać się, by na dzień przed meczem z Armenią ktokolwiek takie plotki potwierdził, nawet gdyby były prawdziwe. Na Twitterze pojawiło się zdjęcie, które ma potwierdzać zaistniałą sytuację, widać na nim Grosickiego i Hajto, jednak zdaniem niektórych zdjęcie ma pochodzić z 2015 roku, tyle, że wedle innej wersji Grosicki nie był w kasynie od 5 lat.
Na wykop.pl znalazłem taki obrazek: pic.twitter.com/DMEknZtlpC
— Paweł Paczul (@PawelPaczul) October 3, 2017
Comments are closed.